Ikea – kontra klient. Sprawa wydaje się niezbyt skomplikowana, ale kto poniesie konsekwencje?
Gdy wybieramy się na zakupy i uszkodzimy jakiś produkt w taki sposób, że nie nadaje się on do sprzedaży, to winę ponosimy my – klienci. Taka opinia jest często zakorzeniona w naszych głowach, ale nie dajmy się zwieść pozorom! Wg. prawa (art. 3 par. 3. ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej) sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno – organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru towaru konsumpcyjnego i sprawdzenie jego jakości, komplementarności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów. Także, w sytuacji gdy potrącimy wózkiem produkt, który został wyeksponowany w sposób uniemożliwiający np. poruszanie się wózkiem w alejkach, nie dajmy się zwieść. Wina nie leży po stronie konsumenta.
Gdy sprzedawca zniszczy naszą rzecz
Studentka Karolina pracuje w empiku. Wybrała się do Ikei, odwiedzając przy tym punkt z obsługą klientów zainteresowanych kupnem produktów na raty. Gdy pracownik poprosił ją o podanie dokumentu, Pani Karolina położyła odruchowo swój telefon na biurku. Pracownik przypadkowo strącił komórkę i zbiła się szybka, tym samym telefon stał się bezużyteczny. Kto ponosi winę za szkodę? Pani Karolina za namową znajomego złożyła pismo z prośbą o poniesienie kosztów naprawy. Jak sama przyznaje jej dochody nie są wysokie. Telefon kupiła na raty, których jeszcze nie spłaciła. Czemu ma płacić za coś, czego nie jestem sprawcą?
Prawnik Ikei zaproponował kompromis. W odpowiedzi zwrotnej Pani Karolina przeczytała: „Szanowna Pani, w nawiązaniu do Pani pisma z dnia 29.06.2013 chcielibyśmy poinformować, że szczegółowo przeanalizowaliśmy sytuację związaną z niezamierzonym uszkodzeniem Pani telefonu przez pracownika magazynu samoobsługowego. Przyczyną zaistniałej sytuacji było położenie telefonu na stanowisku pracy bez wiedzy i świadomości pracownika, w związku z tym firma IKEA nie bierze odpowiedzialności za jego uszkodzenie. Niemniej, wychodząc naprzeciw Pani oczekiwaniom, chcielibyśmy pomóc w zminimalizowaniu szkody, partycypując w połowie w kosztach naprawy uszkodzonego ekranu. W autoryzowanym serwisie Nokia (Regenersis Raszyn-Janki, ul. Falencka 1B) uzyskaliśmy informację, że koszt ekranu telefonu Nokia Lumia 800 wynosi 570 zł. Proponujemy zatem pokrycie połowy w/w kosztów wymiany uszkodzonego ekranu. W związku z tym, że zgodnie z prawem wszystkie kompensaty powyżej kwoty 200 zł podlegają opodatkowaniu, wartość 18% podatku zostanie pokryta przez Ikea.
Kontrargument
Prawnik poproszony o skomentowanie sytuacji odwołał się do innych aktów. W takim wypadku (jak to faktycznie był pracownik) w grę wchodzi artykuł 120 par.1 kodeks pracy, zgodnie z którym „w razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej, zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca”. Jak to nie podziała, są zawsze zasady ogólne kodeksu cywilnego, czyli art. 415 kc, czyli „kto ze swej winy wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia”.
– W obu wypadkach trzeba udowodnić, że szkoda powstała, że było zdarzenie, które ją wywołało, i związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy zdarzeniem i szkodą – zaznacza prawnik.